Mocne kazanie wygłosił podczas pogrzebu mamy bł. Jerzego Popiełuszko, pani Marianny – arcybiskup Edward Ozorowski. Hierarcha w mocnych słowach przypomniał, co było fundamentem jej życia.
- Marianna Popiełuszko była matką, świadkiem wiary, Polką i Podlasianką – mówił w homilii arcybiskup Edward Ozorowski, który przewodniczy liturgii. - Nie bała się urodzić syna, który stał się męczennikiem. Wychowała go z matczyną czułością i ojcowską stanowczością – dodawał.
- W mediach dziś pojawiają się ludzie, którzy drwią z Boga i wyszydzają wierzących, bezczeszczą krzyże i urągają Bożym przykazaniom. Myślą, że gdy uciekną od Boga, przybliżą się do siebie. A jest akurat odwrotnie. I Pani Marianna doskonale o tym wiedziała. Bóg dla niej był życiem, mocą i radością, a nie złudną chimerą. Przed Nim zginała kolana, do Niego zanosiła swoje modlitwy. Nie rozstawała się z różańcem. A kiedy już było bardzo ciężko, przytulała się z Maryją do Chrystusowego krzyża– mówił abp Ozorowski. - Pani Marianna nauczyła nas, że polskość jest piękna – uzupełniał.
Arcybiskup podkreślił, że taka postawa była sprzeczna z tym, co chcą obecnie zrobić postmoderniści pragnący wyrzucić słowo patriotyzm ze słownika. -- I nie są to tylko zakusy książkowe. Są to zamysły, które okrutnie wkraczają w życie, często według misternie ułożonych projektów. Najpierw ataki na duchownych, potem obsceniczne inscenizacje, sączenie ideologii gender do szkół i przedszkoli, by wreszcie utopić Polskę w tym, co najgorsze w Unii Europejskiej. „Cóż może uczynić sprawiedliwy, gdy walą się fundamenty?” (Ps 11,3). Pani Marianna zdaje się łagodzić to pytanie. I zadać poprawne odpowiedzi. Wiedziała, że Jezus zwycięstwo obiecał sprawiedliwym, a nie nikczemnym (Mt 13,43). Pani Marianna uczy, iż polskość jest piękna. Brzydką się staje przez ludzi podłych. Polskość harmonizuje ze współistnieniem narodów – zaznaczył metropolita białostocki.
Źródło: TPT/Wyborcza.pl/Radiomaryja.pl
---------------------------------------------------------
Visit us: http://crixus.pl
- W mediach dziś pojawiają się ludzie, którzy drwią z Boga i wyszydzają wierzących, bezczeszczą krzyże i urągają Bożym przykazaniom. Myślą, że gdy uciekną od Boga, przybliżą się do siebie. A jest akurat odwrotnie. I Pani Marianna doskonale o tym wiedziała. Bóg dla niej był życiem, mocą i radością, a nie złudną chimerą. Przed Nim zginała kolana, do Niego zanosiła swoje modlitwy. Nie rozstawała się z różańcem. A kiedy już było bardzo ciężko, przytulała się z Maryją do Chrystusowego krzyża– mówił abp Ozorowski. - Pani Marianna nauczyła nas, że polskość jest piękna – uzupełniał.
Arcybiskup podkreślił, że taka postawa była sprzeczna z tym, co chcą obecnie zrobić postmoderniści pragnący wyrzucić słowo patriotyzm ze słownika. -- I nie są to tylko zakusy książkowe. Są to zamysły, które okrutnie wkraczają w życie, często według misternie ułożonych projektów. Najpierw ataki na duchownych, potem obsceniczne inscenizacje, sączenie ideologii gender do szkół i przedszkoli, by wreszcie utopić Polskę w tym, co najgorsze w Unii Europejskiej. „Cóż może uczynić sprawiedliwy, gdy walą się fundamenty?” (Ps 11,3). Pani Marianna zdaje się łagodzić to pytanie. I zadać poprawne odpowiedzi. Wiedziała, że Jezus zwycięstwo obiecał sprawiedliwym, a nie nikczemnym (Mt 13,43). Pani Marianna uczy, iż polskość jest piękna. Brzydką się staje przez ludzi podłych. Polskość harmonizuje ze współistnieniem narodów – zaznaczył metropolita białostocki.
Źródło: TPT/Wyborcza.pl/Radiomaryja.pl
---------------------------------------------------------
Visit us: http://crixus.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz