sobota, 16 listopada 2013

Najpierw pokaz mody Zienia, teraz msza przebłagalna

Najpierw pokaz mody w kościele św. Augustyna przy Nowolipkach, potem gromy prawicowych publicystów, a w piątek nabożeństwo przebłagalne.
O kościele św. Augustyna w poprzedni piątek usłyszała cała Polska. Dotąd był znany z powojennych zdjęć jako jedyna budowla ocalała wśród ruin getta, a także z cudu w 1959 r. Wtedy na kuli na dachu świątyni przez 20 dni widziano postać Matki Boskiej Miłosiernej.

Nieco mroczna, neoromańska architektura tak oczarowała Macieja Zienia, że zamarzył, by urządzić pokaz mody. Dostał zgodę proboszcza ks. Walentego Królaka i w nocy z 8 na 9 listopada wnętrze kościoła wypełniły ferie barwnego światła, muzyka z filmów "Dziecko Rosemary" i "Tajemnica Brokeback Mountain" oraz lekko odziane modelki. Po raz pierwszy w dziejach Warszawy w czynnym kościele katolickim urządzono pokaz mody. Były na nim widziane m.in. Aneta Kręglicka czy aktorka Grażyna Szapołowska. Dziennikarka i autorka portalu ewawojciechowska.pl relacjonowała na gorąco portalowi gazetawyborcza.pl: "Maciej robi pokazy od 13 lat, dwa razy w roku. Za każdym razem musi zaskoczyć nowym miejscem nieco zblazowane środowisko. Chyba się udało - wszyscy zapamiętają ten pokaz i o to przecież chodziło".

Terlikowski: To się nie może powtórzyć

Pokaz, na który w innym miejscu nikt by nie zwrócił uwagi, zamienił się w obyczajową prowokację w nie najlepszym guście. Szczególnie oburzyli się konserwatywni publicyści dopatrujący się w "Rosemary Baby" nie tyle zwykłego horroru, co filmu satanistycznego. Księży od św. Augustyna zaatakowali m.in. Tomasz Gołąb na łamach "Gościa Niedzielnego" i Tomasz Terlikowski w portalu Fronda: "To wydarzenie skandaliczne. I trudno na ten temat dyskutować. Nie wiem, kto za to ewidentne zgorszenie odpowiada: proboszcz czy kurialista, ale jedno nie ulega dla mnie wątpliwości, to się nie może powtórzyć" - pisał Terlikowski. Z kolei na łamach katolickiego portalu PCh24.pl pokaz określany jest jako bluźnierczy, a piszący na jego forum internetowym domagają się wręcz zamknięcia świątyni na miesiąc i jej ponownej rekonsekracji.

Maciej Zień o pokazie w świątyni marzył nie od wczoraj. - W dzieciństwie chodziłem do kościoła w Lublinie i zawsze widziałem tam mój pokaz - zdradził przed kilkoma dniami.

Według "Gościa Niedzielnego" proboszcz parafii św. Augustyna zawiadomił o pomyśle kurię, ale jak stwierdził jej anonimowy pracownik, "informacja o planowanym pokazie - jedynie ślubnych i komunijnych strojów - dotarła kilka godzin przed imprezą". I chociaż w opiniach uczestników pokazu w kościele nie działo się nic oburzającego, kuria zareagowała bardzo szybko. Jej rzecznik ks. Rafał Markowski napisał w oświadczeniu: "Księża pracujący w parafii św. Augustyna wraz z Kurią Warszawską wyrażają ubolewanie, iż doszło do tego rodzaju wydarzenia, przepraszają wszystkich, którzy mieli prawo poczuć się tym wydarzeniem urażeni, oraz oświadczają, że zdecydowanie są przeciwni organizowaniu takich prezentacji w kościołach i innych miejscach sakralnych".

"To, co wydarzyło się w naszym kościele, nie było dobre, płakaliśmy"

Wczoraj wieczorem w intencji przeprosin za cały incydent została odprawiona przebłagalna msza święta. Nabożeństwo było niezwykle uroczyste, koncelebrowało je sześciu księży, a świątynia była pełna wiernych. - To, co wydarzyło się w naszym kościele, nie było dobre, płakaliśmy. Ale ważniejsze jest wybaczenie - mówił w trakcie porywającego kazania wikariusz ks. Gienadij Kozłow.

I kontynuował: - Urodziłem się na Wschodzie bez Boga, bez ojca, w środowisku przestępczym. Kiedy zbudowano kościół, nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia. Co mnie w końcu do niego przyciągnęło? Nie budynek. Nie ludzie, którzy modlili się w nim, ale świadomość, że Bóg przebacza - mówił do wiernych. Przypomniał też, że we współczesnej Polsce każde zdarzenie dzieli. - I za każdym razem trzeba się opowiedzieć. Być po jednej lub drugiej stronie.

- Nasz ksiądz ma rację. Mali ludzie uwielbiają wytykać innym winy, a sami grzeszą na lewo i na prawo. To dlatego w telewizji oglądam już tylko programy przyrodnicze, bo w innych politycy absolutnie wszystkich partii wzajemnie obrzucają się nienawiścią - szeptała starsza pani w kapelusiku.
----------------------------------------------------------
Źródło: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14962235,Najpierw_pokaz_mody_Zienia__teraz_msza_przeblagalna.html?lokale=radom#BoxWiadTxt
----------------------------------------------------------
Visit us: http://crixus.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz