sobota, 11 stycznia 2014

Ks. Lombardi: abp Wesołowski podlega wymiarowi sprawiedliwości Watykanu


Dy­rek­tor biura pra­so­we­go Sto­li­cy Apo­stol­skiej wydał to oświad­cze­nie, gdy wło­skie media po­in­for­mo­wa­ły wczo­raj o tym, iż pro­ku­ra­tu­ra w War­sza­wie wy­sto­so­wa­ła do Wa­ty­ka­nu py­ta­nia, do­ty­czą­ce moż­li­wo­ści eks­tra­dy­cji od­wo­ła­ne­go w sierp­niu przez pa­pie­ża by­łe­go nun­cju­sza oraz jego im­mu­ni­te­tu dy­plo­ma­tycz­ne­go.
W od­po­wie­dzi na tę proś­bę o pomoc praw­ną stro­na wa­ty­kań­ska oświad­czy­ła, że abp We­so­łow­ski jest oby­wa­te­lem pań­stwa wa­ty­kań­skie­go, a jego prawo karne nie ze­zwa­la na eks­tra­dy­cję ta­kie­go oby­wa­te­la. Wa­ty­kan wy­ja­śnił też, że pro­wa­dzi wła­sne po­stę­po­wa­nie w spra­wie by­łe­go nun­cju­sza.

W so­bot­niej wy­po­wie­dzi ksiądz Lom­bar­di po­ło­żył na­cisk na to, że wbrew "nie­któ­rym me­diom" - jak za­zna­czył, choć nie spre­cy­zo­wał, jakim - pol­ska pro­ku­ra­tu­ra nie skie­ro­wa­ła proś­by o eks­tra­dy­cję.

Rzecz­nik Pro­ku­ra­tu­ry Okrę­go­wej w War­sza­wie Prze­my­sław Nowak już kilka dni temu in­for­mo­wał, że pol­ska pro­ku­ra­tu­ra nigdy nie skie­ro­wa­ła for­mal­ne­go wnio­sku o eks­tra­dy­cję abpa We­so­łow­skie­go. - Na­to­miast był wnio­sek o pomoc praw­ną, celem usta­le­nie sta­tu­su praw­ne­go abpa We­so­łow­skie­go, zwłasz­cza jeśli cho­dzi o jego oby­wa­tel­stwo - po­wie­dział Nowak.

Rzecz­nik przy­po­mniał, że pro­ku­ra­tu­ra, wy­sy­ła­jąc wnio­sek do Wa­ty­ka­nu o pomoc praw­ną, zwró­ci­ła się m. in. z py­ta­niem, jaki był za­kres im­mu­ni­te­tu abpa We­so­łow­skie­go kiedy był on na Do­mi­ni­ka­nie.

- I w tym za­kre­sie otrzy­ma­li­śmy od­po­wiedź, że był to im­mu­ni­tet dy­plo­ma­tycz­ny, któ­re­go za­kres re­gu­lu­ją stan­dar­do­we prze­pi­sy prawa mię­dzy­na­ro­do­we­go - po­wie­dział Nowak.

Pro­ku­ra­tu­ra py­ta­ła o za­kres im­mu­ni­te­tu, po­nie­waż z jej wstęp­nych ana­liz wy­ni­ka­ło, że im­mu­ni­tet dy­plo­ma­tycz­ny "roz­cią­ga się tylko i wy­łącz­nie na czyn­no­ści czy też dzia­ła­nia, które mają zwią­zek wła­śnie z funk­cją dy­plo­ma­ty".

Nowak po­in­for­mo­wał też, że pro­ku­ra­tu­ra cały czas ana­li­zu­je do­ku­men­ty uzy­ska­ne z Do­mi­ni­ka­ny, a żadne prze­ło­mo­we de­cy­zje pro­ce­so­we nie zo­sta­ły dotąd pod­ję­te.

Śledczy badają oskarżenia wobec polskich duchownych. Co się wydarzyło na Dominikanie? 
 
Śledz­two w spra­wie po­dej­rze­nia sek­su­al­ne­go wy­ko­rzy­sty­wa­nia dzie­ci przez dwóch pol­skich du­chow­nych: ks. Woj­cie­cha Gila i abp. We­so­łow­skie­go od końca wrze­śnia pro­wa­dzi Pro­ku­ra­tu­ra Okrę­go­wa w War­sza­wie. Pro­ku­ra­to­rzy ba­da­ją, czy za­cho­dzi po­dej­rze­nie, że du­chow­ni do­pusz­cza­li się na Do­mi­ni­ka­nie pe­do­fi­lii, za co w Pol­sce grozi do 12 lat wię­zie­nia. Dru­gim wąt­kiem po­stę­po­wa­nia jest prze­stęp­stwo utrwa­la­nia tre­ści por­no­gra­ficz­nych z dzieć­mi (za­gro­żo­ne po­zba­wie­niem wol­no­ści do 10 lat).

For­mal­ną pod­sta­wą wsz­czę­cia śledz­twa były in­for­ma­cje, jakie pro­ku­ra­tu­ra uzy­ska­ła z pol­skie­go przed­sta­wi­ciel­stwa dy­plo­ma­tycz­ne­go w Bo­go­cie, które po­twier­dzi­ło w pro­ku­ra­tu­rze na Do­mi­ni­ka­nie, że pro­wa­dzo­ne jest tam po­stę­po­wa­nie w spra­wie do­ty­czą­cej dwóch pol­skich oby­wa­te­li.

Pro­ku­ra­tor ge­ne­ral­ny Do­mi­ni­ka­ny prze­słał do Pol­ski ma­te­ria­ły ws. pe­do­fi­lii pol­skich du­chow­nych. Na po­cząt­ku grud­nia pro­ku­ra­tu­ra otrzy­ma­ła tłu­ma­cze­nia ma­te­ria­łów - ponad 600 stron do­ku­men­tów. Są to m.​in. eks­per­ty­za in­for­ma­ty­ka ba­da­ją­ce­go za­trzy­ma­ne w śledz­twie kom­pu­te­ry, a także pro­to­ko­ły prze­słu­chań po­krzyw­dzo­nych i świad­ków, do­ku­men­ty ban­ko­we oraz opi­nia psy­cho­lo­gicz­na.
Nun­cjusz apo­stol­ski na Do­mi­ni­ka­nie abp We­so­łow­ski zo­stał w sierp­niu od­wo­ła­ny ze sta­no­wi­ska w związ­ku z oskar­że­nia­mi o pe­do­fi­lię. Po­da­wa­no wtedy, że Wa­ty­kan wsz­czął po­stę­po­wa­nie wobec za­rzu­tów pe­do­fi­lii. Wa­ty­kań­skie po­stę­po­wa­nie w związ­ku z za­rzu­ta­mi wobec abpa We­so­łow­skie­go toczy się w Kon­gre­ga­cji Nauki Wiary, która zaj­mu­je się wszyst­ki­mi ta­ki­mi przy­pad­ka­mi. Naj­wyż­szą karą ko­ściel­ną za pe­do­fi­lię jest wy­klu­cze­nie ze stanu du­chow­ne­go.

 Arcybiskup Józef Wesołowski
--------------------------------------------------------------------
Źródło: ONET
--------------------------------------------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz