sobota, 11 stycznia 2014

Prof. Krystyna Pawłowicz dla Fronda.pl: Miejmy odwagę odmówić Owsiakowi!


Nie daję na WOŚP oczywiście nie dlatego, że trafiłam na ordynarnych wolontariuszy, którzy mnie wulgarnie zwyzywali, ale m.in. dlatego, że ci sami ludzie, którzy walczą z Kościołem, potem przychodzą w pobliże kościołów po pieniądze, aby na ludziach wierzących zarobić.
Na Woodstocku dochodzi do szczucia na Kościół. Ci ludzie prezentują wartości satanistyczne – przecież telewizja czasem pokazuje, co się w tym tłumie dzieje. Ja, jako katoliczka gorąco wzywam przy tej okazji katolików, aby nie wspierali tego, aby nie dawali pieniędzy, które dla wolontariuszy i sympatyków kończą się antychrześcijańskim i lewackim praniem mózgu. Oni są wykorzystywani jako gwardia antykatolicka. Wzywam katolików, aby popierali finansowo te inicjatywy, które z całą pewnością i praktycznie w całości, w przejrzystych procedurach, bez dyskryminującego uprzywilejowania ze strony państwa, przekażą uczciwie zebrane pieniądze na dobre cele, a nie podejrzane wydatki, których jako katolicy nie możemy zaakceptować. Apeluję o przeznaczania środków na zbiorki dobroczynne Caritas, które równocześnie się odbywają – tam te pieniądze są naprawdę potrzebne i w dodatku – dobrze spożytkowane.
Jeśli nie chcecie Państwo, aby wasze pieniądze szły na tarzanie się w błocie, na festiwal nienawiści względem Kościoła i katolików, na tą demoralizację, to nie wspierajcie WOŚP. Miejmy odwagę odmówić Owsiakowi! Dokonajmy wyboru – WOŚP czy Caritas lub inna katolicka organizacja charytatywna. Dajmy pieniądze ludziom, których znamy, w przypadku których mamy pewność, że przekażą je na dobre cele.
Pan Owsiak przypomina mi Jakuba Wojewódzkiego, obaj są już grubo po ‘50, a wciąż udają dzieci. Obaj manipulują młodzieżą, która daje się nabrać na te sztuczki. Potem będą żałować, że dali się wodzić za nos lewackim, sztucznie kreowanym przez państwo idolom. To, że na pewno część pieniędzy jest przeznaczona na pomoc chorym dzieciom, nie usprawiedliwia innych działań związanych z fundacją pana Owsiaka. Nie jest uczciwym działanie w warunkach absolutnego uprzywilejowania przez wszystkie struktury państwa, przy całkowitej dyskryminacji innych podmiotów dobroczynności. Co więcej, to wzbudza moją ogromną nieufność dla takiego faworyzowanego podstarzałego idola. Caritas czy inne organizacje nie mają takiej przychylności państwa, nie korzystają z darmowego czasu antenowego w telewizji, przywileju w przekazach pocztowych, usłużności służb... Caritas nie jest nachalny i bezczelny, nie terroryzuje nikogo, w odróżnieniu od nachalności przedstawicieli WOŚP, co można nazwać nawet mobbingowaniem Polaków. Ofiarność Polaków jest więc efektem m.in. wprowadzania w błąd w kwestii wydatkowania pieniędzy. Nie jestem pewna, czy starsza pani, wychodząca z kościoła chciałaby finansować swojemu wnuczkowi imprezę typu Woodstock, gdzie młodzi ludzi piją, palą i się narkotyzują.
Uważam, że katolicy nie powinni budować indywidualnej „sławy i chwały” pana Owsiaka, a wspierać chore dzieci i starsze osoby można i powinno się przede wszystkim za pośrednictwem katolickiego Caritas. Jeśli mnie pamięć nie myli, to organizacje katolickie zbierają znacznie większe sumy, robią to po cichu, nie przymuszając nikogo. Kościół wie na co te pieniądze wydać – na domy samotnych matek, na działalność charytatywną, domy opieki. Niech państwo nie marnotrawi pieniędzy w różny sposób i nie wysyła potem Owsiaka, żeby cerował braki w budżecie tego państwa. A pan Owsiak niech przestanie manipulować młodzieżą.
Ja nie potępiam tych wolontariuszy. Tam jest dużo młodzieży, która bierze w tym udział z dobrymi intencjami, nie mając szerszej wiedzy o kontekście działań Owsiaka. Ale apeluję do tych młodych ludzi, by nie budowali sobie bożka, bo to człowiek, który zwalcza Kościół, chrześcijaństwo, a poniekąd też ich samych. Zaś do katolików zwracam się raz jeszcze z apelem, by nie wspierali WOŚP, ale katolickie organizacje charytatywne, w tym na przykład Caritas.

Prof. Krystyna Pawłowicz dla Fronda.pl: Miejmy odwagę odmówić Owsiakowi!
-----------------------------------------------
Źródło: FRONDA
-----------------------------------------------
http://worldwebstore.abc24.eu

Ks. Lombardi: abp Wesołowski podlega wymiarowi sprawiedliwości Watykanu


Dy­rek­tor biura pra­so­we­go Sto­li­cy Apo­stol­skiej wydał to oświad­cze­nie, gdy wło­skie media po­in­for­mo­wa­ły wczo­raj o tym, iż pro­ku­ra­tu­ra w War­sza­wie wy­sto­so­wa­ła do Wa­ty­ka­nu py­ta­nia, do­ty­czą­ce moż­li­wo­ści eks­tra­dy­cji od­wo­ła­ne­go w sierp­niu przez pa­pie­ża by­łe­go nun­cju­sza oraz jego im­mu­ni­te­tu dy­plo­ma­tycz­ne­go.
W od­po­wie­dzi na tę proś­bę o pomoc praw­ną stro­na wa­ty­kań­ska oświad­czy­ła, że abp We­so­łow­ski jest oby­wa­te­lem pań­stwa wa­ty­kań­skie­go, a jego prawo karne nie ze­zwa­la na eks­tra­dy­cję ta­kie­go oby­wa­te­la. Wa­ty­kan wy­ja­śnił też, że pro­wa­dzi wła­sne po­stę­po­wa­nie w spra­wie by­łe­go nun­cju­sza.

W so­bot­niej wy­po­wie­dzi ksiądz Lom­bar­di po­ło­żył na­cisk na to, że wbrew "nie­któ­rym me­diom" - jak za­zna­czył, choć nie spre­cy­zo­wał, jakim - pol­ska pro­ku­ra­tu­ra nie skie­ro­wa­ła proś­by o eks­tra­dy­cję.

Rzecz­nik Pro­ku­ra­tu­ry Okrę­go­wej w War­sza­wie Prze­my­sław Nowak już kilka dni temu in­for­mo­wał, że pol­ska pro­ku­ra­tu­ra nigdy nie skie­ro­wa­ła for­mal­ne­go wnio­sku o eks­tra­dy­cję abpa We­so­łow­skie­go. - Na­to­miast był wnio­sek o pomoc praw­ną, celem usta­le­nie sta­tu­su praw­ne­go abpa We­so­łow­skie­go, zwłasz­cza jeśli cho­dzi o jego oby­wa­tel­stwo - po­wie­dział Nowak.

Rzecz­nik przy­po­mniał, że pro­ku­ra­tu­ra, wy­sy­ła­jąc wnio­sek do Wa­ty­ka­nu o pomoc praw­ną, zwró­ci­ła się m. in. z py­ta­niem, jaki był za­kres im­mu­ni­te­tu abpa We­so­łow­skie­go kiedy był on na Do­mi­ni­ka­nie.

- I w tym za­kre­sie otrzy­ma­li­śmy od­po­wiedź, że był to im­mu­ni­tet dy­plo­ma­tycz­ny, któ­re­go za­kres re­gu­lu­ją stan­dar­do­we prze­pi­sy prawa mię­dzy­na­ro­do­we­go - po­wie­dział Nowak.

Pro­ku­ra­tu­ra py­ta­ła o za­kres im­mu­ni­te­tu, po­nie­waż z jej wstęp­nych ana­liz wy­ni­ka­ło, że im­mu­ni­tet dy­plo­ma­tycz­ny "roz­cią­ga się tylko i wy­łącz­nie na czyn­no­ści czy też dzia­ła­nia, które mają zwią­zek wła­śnie z funk­cją dy­plo­ma­ty".

Nowak po­in­for­mo­wał też, że pro­ku­ra­tu­ra cały czas ana­li­zu­je do­ku­men­ty uzy­ska­ne z Do­mi­ni­ka­ny, a żadne prze­ło­mo­we de­cy­zje pro­ce­so­we nie zo­sta­ły dotąd pod­ję­te.

Śledczy badają oskarżenia wobec polskich duchownych. Co się wydarzyło na Dominikanie? 
 
Śledz­two w spra­wie po­dej­rze­nia sek­su­al­ne­go wy­ko­rzy­sty­wa­nia dzie­ci przez dwóch pol­skich du­chow­nych: ks. Woj­cie­cha Gila i abp. We­so­łow­skie­go od końca wrze­śnia pro­wa­dzi Pro­ku­ra­tu­ra Okrę­go­wa w War­sza­wie. Pro­ku­ra­to­rzy ba­da­ją, czy za­cho­dzi po­dej­rze­nie, że du­chow­ni do­pusz­cza­li się na Do­mi­ni­ka­nie pe­do­fi­lii, za co w Pol­sce grozi do 12 lat wię­zie­nia. Dru­gim wąt­kiem po­stę­po­wa­nia jest prze­stęp­stwo utrwa­la­nia tre­ści por­no­gra­ficz­nych z dzieć­mi (za­gro­żo­ne po­zba­wie­niem wol­no­ści do 10 lat).

For­mal­ną pod­sta­wą wsz­czę­cia śledz­twa były in­for­ma­cje, jakie pro­ku­ra­tu­ra uzy­ska­ła z pol­skie­go przed­sta­wi­ciel­stwa dy­plo­ma­tycz­ne­go w Bo­go­cie, które po­twier­dzi­ło w pro­ku­ra­tu­rze na Do­mi­ni­ka­nie, że pro­wa­dzo­ne jest tam po­stę­po­wa­nie w spra­wie do­ty­czą­cej dwóch pol­skich oby­wa­te­li.

Pro­ku­ra­tor ge­ne­ral­ny Do­mi­ni­ka­ny prze­słał do Pol­ski ma­te­ria­ły ws. pe­do­fi­lii pol­skich du­chow­nych. Na po­cząt­ku grud­nia pro­ku­ra­tu­ra otrzy­ma­ła tłu­ma­cze­nia ma­te­ria­łów - ponad 600 stron do­ku­men­tów. Są to m.​in. eks­per­ty­za in­for­ma­ty­ka ba­da­ją­ce­go za­trzy­ma­ne w śledz­twie kom­pu­te­ry, a także pro­to­ko­ły prze­słu­chań po­krzyw­dzo­nych i świad­ków, do­ku­men­ty ban­ko­we oraz opi­nia psy­cho­lo­gicz­na.
Nun­cjusz apo­stol­ski na Do­mi­ni­ka­nie abp We­so­łow­ski zo­stał w sierp­niu od­wo­ła­ny ze sta­no­wi­ska w związ­ku z oskar­że­nia­mi o pe­do­fi­lię. Po­da­wa­no wtedy, że Wa­ty­kan wsz­czął po­stę­po­wa­nie wobec za­rzu­tów pe­do­fi­lii. Wa­ty­kań­skie po­stę­po­wa­nie w związ­ku z za­rzu­ta­mi wobec abpa We­so­łow­skie­go toczy się w Kon­gre­ga­cji Nauki Wiary, która zaj­mu­je się wszyst­ki­mi ta­ki­mi przy­pad­ka­mi. Naj­wyż­szą karą ko­ściel­ną za pe­do­fi­lię jest wy­klu­cze­nie ze stanu du­chow­ne­go.

 Arcybiskup Józef Wesołowski
--------------------------------------------------------------------
Źródło: ONET
--------------------------------------------------------------------

piątek, 10 stycznia 2014

Terlikowski z siekierą i ogniem. Tak działa 'spalarnia wszelkiego zła' [WIDEO]

Terlikowski z siekierą i ogniem. Tak działa 'spalarnia wszelkiego zła' [WIDEO]
Tomasz terlikowski walczy z Tarotem. Zniszczył karty, najpierw rozcinając je... siekierą
Tomasz Terlikowski postanowił pozbyć się kart tarota, które przysłano do redakcji Fronda.pl. Najpierw rozprawił się z nimi siekierą, a potem wrzucił do kominka.


"Palenie kart tarota pomaga zdrowiu" - przekonuje publicysta Tomasz Terlikowski. Na zamieszczonym w internecie filmie widać, jak zamachuje się siekierą i niszczy talię karta po karcie. - Nie mam wątpliwości, że taki sam los powinien spotkać wszystkie narzędzia złego ducha - przekonuje. Jego zdaniem karty tarota, tak jak literatura ezoteryczna są śmiertelnie niebezpieczne.

"To nie jest zabawa, śmieszny eksperyment, ale wejście na ścieżkę spotkania ze złym duchem" - pisze publicysta Fronda.pl.

Redakcję "Frondy" kartami miał "obdarować" filozof Świętosław Florian Nowicki (pierwszy mąż posłanki Wandy Nowickiej, a także współautor książki "Tarot Apokalipsy")". Przesyłka, jak przyznają redaktorzy, była dla nich "zaskakująca" i zawierała "bluźniercze dla Polaków obrazki".

Decyzję o zniszczeniu kart Terlikowski podjął za radą brata Marcina Radomskiego. To samo doradzali zresztą czytelnicy portalu. Terlikowski nie chciał, by ktoś inny je znalazł. To mogłoby "narobić innym szkód duchowych".

Kolejne odcinki nakręcą internauci

To może nie być ostatnie wideo "Frondowej spalarni Wszelkiego Zła". Terlikowski zachęca bowiem czytelników: "Jeśli macie gdzieś w domu literaturę ezoteryczną, karty tarota czy inne tego typu "gadżety" spalcie je, a nam prześlijcie dokumentację."


----------------------------------------------------------------------------------------